Jak byłam młoda, na każdym osiedlu były przynajmniej 2 osobne kioski z gazetami. Pani do specjalnej teczki odkładała nam wybrane czasopisma i periodyki. Dzisiaj kioski straszą pustymi witrynami i mam wrażenie, że mało kto w ogóle sięga po drukowane gazety. Wolimy oszczędzić i poczytać sobie w internecie, a kupowanie czasopism odchodzi do lamusa, tak jak oglądanie filmów na vhs wymarło z nadejściem ery dvd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz